Higher of Love
Tak! Wiem – to najlepsze!
Perspektyw przepastnych, bezkres – powietrze...
Chcę na „Miłości ołtarzu! się spalać!
Ja Tobie dam – Ty mi też w zamian to Piękno dałaś...
Oto jest młodość – zaczyn Spotkania
Miłości wiernej – aż do skonania
Lecz gdy późniejszy nadchodzi wiek
Wspomnień czar blisko – lub kończy bieg
Bądźmy Piękni – w tym co czujemy!
Mówmy – tylko Prawdy, Dobra chcemy!
Gdy nie da się już dalej tu być
Z odwagą boską – walczmy, by żyć
Zawsze jest Losu otwarta karta
Lepiej Go słuchać – nawet ułuda jest tego warta
Gdy już nie chcemy, gdy już brak słów
Zdajmy się na odwagę – realny łut
Zatem gdy coś się kończy i zamiera
Higher of Love znów bezkres otwiera
Aż po ten daj Boże dzień
Gdy „Stend by You”
Powiem Ci, wiem
Będzie to chwila, jak słońca blask
I już się skończy „prób – błędów” czas
Nadzieja wieczna – nigdy nie umiera!
„Wiem, że Cię kocham....” -
I aż tyle mam do powiedzenia...
Gry miłosne
Jeszcze nie czas, jakby
Lecz tak jest zawżdy!
Niby po co?
Pytasz siebie
Gdy serce rośnie, a Ty nie wiesz
Nie wiesz czy warto, czy to ta chwila
Lecz patrzysz Jej w oczy
Już się zaczyna
Już boski przeszywa Cię dreszcz
Bo że Ją kochasz
Na pewno to wiesz
Bilans na korzyść lub w drugą stronę
Kochanka, matka, a może żona?
Mówisz – to nie najlepszy czas
Bo bronisz Ego przed tym
Co w Sercu masz
By może nie mieć kiedyś po prostu dość
Lecz ryzykujesz – miłosne wyznanie
To jest ta chwila – odwagi danie
Nie zawsze jednak Amor trafia na czas
Dwa serca zgubić się mogą w Nas
Lecz czy to w ogóle ważne?
Żelazo gorące – Ty mówisz poważnie!
Nawet zatem, gdy chybiasz cel
Koniec gry uwalnia – hen
I ku nowemu już się ma
Gdy – nie! Usłyszysz
Też mówisz – Pa!
(c) chceshe